Jeden z najbardziej znanych terapeutów w Polsce Andrzej
Komorowski powiedział w pewnej audycji radiowej, że z jego praktyki zawodowej
wynika, że ludzie odczuwający silną zazdrość, nigdy się prawdopodobnie nie
zmienią.
Zazdrość może dotyczyć rzeczy materialnych, osiągnięć
zawodowych lub wielu innych, a także być poważnym problemem w związku
partnerskim.
Dziś wspomnę jedynie o zazdrości w relacjach partnerskich.
Zazdrość może być trucizną niszczącą związek. Nawet najlepiej
dobrana para może nie przetrwać takiego piekła. Objawia się nieustannym
kontrolowaniem partnera i każdego jego ruchu, sprawdzaniem połączeń
telefonicznych, śledzeniem jego aktywności poza domem osobiście lub
wykorzystując do tego przyjaciół.
Kiedy zaczyna przypominać to obsesję, osoba zazdrosna zaczyna
tworzyć swoje wizje zdrady, które nie mają nic wspólnego z rzeczywistością, a
aby pokonać rywala czy rywalkę wciąga w swoją grę przyjaciół, rodzinę i każdego,
kto jest gotowy wysłuchać jej utyskiwań na niewiernego partnera lub podłą
kobietę/mężczyznę, który próbuje odebrać jej szczęście w związku.
Gdy paranoja udzieli się otoczeniu, nagle wszyscy zaczynają
uczestniczyć w poszukiwaniach niewierności.
Zaczyna przypominać to narkotyczny głód, żądza nowych dowodów
na zdradę staje się silniejsza od zdrowego rozsądku.
Tropienie potencjalnych zagrożeń- kobiet czy mężczyzn, którzy
mogą teoretycznie doprowadzić do zdrady w przyszłości, staje się silnym
nawykiem.
Wychodząc z założenia, że najlepiej zdusić zło w zarodku,
osoba taka zaczyna napastliwie atakować i obrażać "rywala" lub
"rywalkę".
Przypomina to chorobę, którą bardzo trudno zwalczyć lub
uleczyć. Gdy dojdzie do szczególnej napastliwości, może okazać się, że nie
tylko przypięliśmy sobie nieładną etykietkę, ale partner może nie wytrzymać w
takim związku i na przykład odejść.
Kto przecież wytrzyma taką presję psychiczną?
Jak sobie z tym poradzić, gdy czujemy, że zazdrość zaszła za
daleko i straciliśmy panowanie nad
sytuacją, nad sobą przede wszystkim?
Co radzi psycholog w takiej sytuacji?
Przed wszystkim:
PODNIEŚ WŁASNE
POCZUCIE WARTOŚCI
Zazdrość jest spowodowana poczuciem kompleksu. Jeśli ktoś
czuje się mniej atrakcyjny fizycznie, intelektualnie lub emocjonalnie od rywala
czy rywalki, wpędza się w głębokie przygnębienie, a czasem może to prowadzić
nawet do depresji.
Takie osoby często próbują sobie poradzić z tym uczuciem
stosując złośliwości jako formę samoobrony. Wyszukiwane są wady i słabości "rywala"
i powiększane do karykaturalnych rozmiarów, aby pokonać "przeciwnika".
Czyli metoda obrzydzania potencjalnych rywalek lub rywali.
Jest jednak lepszy sposób na poradzenie sobie z tym
problemem. Zamiast obniżać wartość drugiego człowieka, podwyższaj swoją. Pokaż
się z jak najlepszej strony. Zachwyć partnera swym urokiem osobistym, bądź
ciepła/y, kochająca/y, wyrozumiała/y. Jeśli Cię kocha, nigdy nie odejdzie do
innej mając przy boku właśnie Ciebie. Jeśli ma odejść, to i tak to zrobi bez
względu na Twoje starania...
Podejdź do sytuacji z honorem i godnością osobistą.
ROZSZERZ
POLE SWOICH ZAINTERESOWAŃ ZAMIAST TRZYMAĆ SIĘ KURCZOWO PARTNERA
Będziesz bardziej interesująca/y, jeśli będziesz miała swoje
grono znajomych i swoją pasję, hobby, któremu poświęcisz swój czas. Nie osaczaj
w związku, tylko rozwijaj się, bo partner jest tylko Twoim towarzyszem, a nie
Twoją ręką czy nogą, bez której się nie obejdziesz.
Jego może zmęczyć bluszcz uwieszony stale na szyi.
ZREZYGNUJ Z
ZEMSTY
Na partnerze lub potencjalnych rywalach. Możesz jedynie
zniechęcić w ten sposób do siebie partnera.
NIE
PORÓWNUJ SIĘ Z INNYMI
On czy ona może być młodsza albo mieć w sobie coś, czego Ty
nie masz. Ale Twój partner wybrał Cię z jakiś powodów, coś go do Ciebie
przyciągnęło i spodobało się na tyle, aby wejść z Tobą w związek, więc
wykorzystaj to, bo to są Twoje atuty.
Uwierz, że nie musisz się uciekać do żadnych rozpaczliwych
metod, aby zatrzymać przy sobie partnera. Bądź po prostu sobą, taką, jaką Cię
pokochał.
Jeśli rywalizujesz z kimś o czyjeś uczucia, Twoim największym
atutem będą autentyczność i szczerość.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz