sobota, 12 maja 2018

Eteryczne struny czyli podłączenia



Dorren Virtue mówi w swoich książkach często o eterycznych strunach łączących ludzi między sobą.
Chciałabym przybliżyć nieco ten temat, choć już o tym pisałam, ale nigdy o tym, jak to wygląda z jej punktu widzenia.
Chodzi o podłączenia energetyczne, których nie nazywa się wampiryzmem energetycznym, choć skutki czasem mogą być podobne.
Są ludzie, którzy są dobrze wyćwiczeni w świadomym podbieraniu komuś energii i takie osoby często można spotkać w większych grupach, skupiskach, gdzie ich działania nie rzucają się w oczy.
Sama spotkałam kiedyś takiego mężczyznę na pewnym wykładzie i musiałam natychmiast zmienić miejsce, bo był jak odkurzacz wyciągający energię z człowieka. Mamy wtedy przykład wampira energetycznego. 
Kiedy ktoś mnie prosi o rozkład kart na pytanie o przekleństwa, uroki czy złorzeczenia, stawiam karty na energetyczną mapę człowieka. W zależności od tego, na ile skupi się osoba po drugiej stronie, widać określony fragment tej mapy, rzadko całość jak sądzę. Mamy taką wielką ilość podłączeń z różnymi osobami, że karty nie są w stanie pokazać wszystkiego. Pokażą ogólnie, jak to wygląda i wszystkie najbardziej znaczące podłączenia w danym momencie. Czyli to, co wpływa bezpośrednio na czyjeś samopoczucie w danym czasie.
Tworzenie się połączeń między ludźmi zachodzi w sytuacjach, gdy ktoś na poziomie podświadomym szuka kontaktu z drugą osobą. Nie wszystkie połączenia są toksyczne. Więź między matką a dzieckiem (czy ojcem a dzieckiem) jest np. zupełnie zrozumiała (przynajmniej do pewnego wieku dziecka), bo jest to forma zapewnienia dziecku bezpieczeństwa emocjonalnego i zarówno mama jak i dziecko tej więzi szukają na poziomie podświadomym. Może przynieść to wiele korzyści, bo gdy np. dziecko ma złe samopoczucie lub jest w gorszej formie psycho-fizycznej może czerpać z zasobów energii swojej matki, która mu dostępu do tej energii nie zablokuje, bo sama chce wesprzeć swojego malucha w trudnych chwilach.
Ludzie dorośli, którzy darzą się uczuciem, również tworzą takie więzy i przesyłają drugiej osobie siłę i energię, której potrzebuje bliska osoba, która może mieć niedobory energetyczne w określonym momencie swojego życia.
Każda myśl przepełniona chęcią pomocy, miłości i dobra skierowana do drugiego człowieka wspiera go i wzmacnia energetycznie, a czasem nawet tworzy bardzo silną ochronę przed wszelkim złem z zewnątrz. Kiedyś porównałam to do Anioła Stróża i nadal to podtrzymuję. Takim Aniołem Stróżem może być naszyjnik z kryształów, amulet, ale również i czyste ludzkie myśli o szczerych i dobrych intencjach.
Czasem w kartach widzę takie podłączenia. Ktoś martwi się złorzeczeniami, bo przypuszcza, że mu ktoś zagraża, a tu niespodzianka i Tarot pokazuje bardzo czystą i pełną dobroci i bezinteresowności więź z innym człowiekiem, który go wspiera i neutralizuje negatywne energie i przekazuje przeciwne energie- wzmacniające.
To miłe zaskoczenie, kiedy człowiek szuka w kartach informacji negatywnych, a znajduje zamiast tego anioła stróża w ludzkiej postaci.
Taka sytuacja może świadczyć o tym, że między ludźmi istnieje takie sympatyczne połączenie, bo jedna osoba jest typem dawcy (chodzi tylko o energie, nie należy tego określenia przypinać komuś dosłownie). Nie zawsze znaczy to, że druga strona jest typem biorcy. Zdarzało mi się widzieć w kartach, że obie strony są typami dawcy, a mimo to jedna z nich dostawała właśnie taką wspierającą energię od drugiej. Czyli nie można tu mówić o wampiryzmie energetycznym.
Wróćmy jednak do Doreen Virtue, bo ona opisuje dokładnie, jak takie połączenia wyglądają. Pisze, że są niczym puste rurki chirurgiczne, którymi przepływa energia między ludźmi. Doreen Virtue uważa generalnie, że tego rodzaju struny są złe i należy je usuwać (za chwilę wytłumaczę dlaczego).
Oczywiście jeśli jedna osoba przesyła własną energię drugiej, to nie wiemy, jak sama się z tym czuje i czy nie odczuwa braków energetycznych w związku z tym. Robi to jednak świadomie i z własnej woli, więc trudno to jednoznacznie ocenić.
Dorren Virtue skupiła się na negatywnych skutkach strun energetycznych, bo szukała źródeł ludzkich problemów i sposobów na ich rozwiązanie.
Pomówmy więc o negatywnych strunach energetycznych.
Jest to rodzaj duchowej „smyczy” opartej na lęku. Gdy ktoś obawia się, że druga osoba mogłaby się zmienić, oddalić, podłącza się taką smyczą do drugiej osoby. Czym większa jest między nimi więź i czym dłuższy czas trwa taka relacja, tym mocniejsza jest smycz i tym trudniej jest ją zerwać. Nie trudno się domyślić z kim takie więzi mieć możemy. Przede wszystkim z partnerami, rodzicami, najbliższymi, czasem z przyjaciółmi, jeśli okazujemy im pomoc i są od nas psychicznie uzależnieni w pewien sposób i obawiają się, że taka relacja mogłaby się zmienić na niekorzyść.
Zdaniem Doreen Virtue wszelkie takie połączenia są negatywne, bo służą podbieraniu komuś energii i przypominają tankowanie paliwa na stacji benzynowej.
Jej zdaniem syndrom chronicznego zmęczenia bierze się z takich podłączeń i nie pomoże absolutnie nic, aby zregenerować siły. Jedynym sposobem jest usunięcie tych strun.
Co gorsze cudza złość (zdaniem Doreen), która zostanie puszczona taką struną, może wywołać u drugiej osoby ból, który trudno będzie zwalczyć lekami.
Ludzie, którzy pracują z energią czyli między innymi wróżbici, powinni takie struny systematycznie odcinać i w ogóle dbać o oczyszczanie się z połączeń właśnie z tego powodu.
Czy struny da się odciąć raz na zawsze? Niezupełnie, mogą odrastać, jak człowiek dalej utrzymuje kontakt z daną osobą, ale będą słabsze i można je zawsze odciąć ponownie.
Doreen Virtue proponuje odcinanie z pomocą archanioła Michała, bo to on przecina negatywne więzi. Trzeba się skupić i poprosić go o pomoc, ale też wybaczyć stare przewinienia, bo inaczej nie pomoże nawet Michał.
Na sytuacje problemu z wybaczeniem Doreen radzi zastosować następujące słowa: „Wyrażam wolę zamiany całego bólu w spokój. Proszę, by teraz spokój zajął miejsce bólu.”
Pracując w Australii Doreen zauważyła też nowy typ połączeń przypominający pajęczynę.
W takich sytuacjach radzi wezwać Archanioła Rafała i jego poprosić o pomoc, który ma „oczyszczającą pianę”, która rozpuszcza owe struny. Zawsze zaleca wizualizacje jako metodę usuwania takich podłączeń. Nic w tym dziwnego, skoro energia podąża za myślą.
Na wszelki wypadek można więc wzywać obu Archaniołów, jeśli ktoś chce zastosować te metody.
Zwłaszcza osoby mocno skłócone ze sobą powinny przerwać takie struny, aby odzyskać radość i witalność, co jest pierwszym wyraźnie odczuwalnym skutkiem przerwania toksycznej więzi.
W podobny sposób można leczyć uzależnienia od zachowań czy uporczywe przyzwyczajenia. Trzeba sobie wyobrazić sytuację lub przedmioty będące przedmiotem uzależnienia oraz sieć połączeń między nimi a człowiekiem, połączenia powinny wychodzić z brzucha, następnie mentalnie poprosić Archanioła Rafała o odcięcie tych strun.
Czasami takie struny mogą łączyć człowieka z domem czy samochodem i uniemożliwiać sprzedaż tego przedmiotu. Struny łączące nas z przedmiotami podobno najczęściej wyrastają od spodu stóp.
Tyle informacji w wersji skróconej na temat tego, jak widzi to Doreen.


2 komentarze:

  1. Każdego dnia na swoje drodze los stawia nam ludzi którzy pasożytują na naszej energii. Ja nie pozwalam na to nie godzę się! Nauczyłam się bronić z pomocą poradnika "Odcinanie więzów energetycznych". Bardzo mądra książka. Wspaniałe i proste metody na bycie wolnym! Polecam

    OdpowiedzUsuń