Na stronie Ezolinii w czytelni można przeczytać horoskop napisany
przeze mnie na najbliższy tydzień:
Zapraszam serdecznie:)
Dodatkowo chciałam przy okazji wspomnieć o pewnej prostej
metodzie na przeanalizowanie pod pewnym kątem swoich znajomości lub związków z
innymi ludźmi. Oczywiście jest to trochę forma zabawy, ale tkwi w niej również nieco
prawdy. Trzeba znać znak zodiaku drugiej osoby, a wtedy porównać oba żywioły,
do których przynależą te znaki i zastanowić się, jak na siebie wpływają.
I tak na przykład ja jestem Wodnikiem czyli znakiem
powietrznym. Do znaków powietrznych należą też Bliźnięta i Waga.
Żywioł ognia to Baran, Lew i Strzelec.
Żywioł Wody to Rak, Skorpion i Ryby.
Żywioł Ziemi to Koziorożec, Byk i Panna.
Na własnym przykładzie krótko opiszę o co chodzi.
Jeśli zastanowimy się, jak znak powietrzny będzie działał na
żywioł ognia, to od razu przyjdzie nam do głowy, że ogień potrzebuje tlenu, żeby
istnieć, czyli jego wpływ będzie bardzo mocny. Wodnik operuje słowem więc
chodzi tak naprawdę o wpływ słowa, które może mobilizować i działać pozytywnie,
ale w negatywie może zgasić "płomień" np. czyjś zapał itp.
Powietrze i woda mają stosunkowo mały wpływ na siebie, choć
powietrze może wywołać fale, to jednak głębi podmorskiej nie naruszy. Woda z
kolei paruje czyli współistnieje z powietrzem i zmienia je tym samym czyli wpływa,
ale w sposób łagodny, bez naporu, opierając się na prawach natury.
Powietrze na ziemię wpływ będzie miało, ale zależy to od
poglądów osoby z żywiołu ziemi. Jeśli te poglądy są skostniałe niczym skała, to
wpływ będzie, ale przemiana może trwać latami. Jeśli poglądy są elastyczne lub nieokreślone, można je przyrównać do piasku na przykład, a wtedy powietrze może wywołać burzę piaskową.
Zostaje powietrze+ powietrze czyli niczym dwóch braci,
którzy razem mają większą siłę, ale mogą być niestali i w pewnym momencie każdy
może ruszyć swoją drogą.
Jest to tylko kilka luźnych myśli i skojarzeń, żeby wyjaśnić
o co chodzi. Fajna zabawa, jeśli ktoś zwraca uwagę na znaki zodiakalne i lubi się
nad tym zastanawiać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz