Chcę napisać kilka słów o etyce wróżbiarskiej.
Żaden szanujący się tarocista nie będzie wyciągać kart na
pytania dotyczące osób trzecich, jeśli nie mają one związku z osobą, która pyta
lub ze sprawą.
Nikt nie chciałby, aby ktoś podglądał jego życie w kartach i
na szczęście nie jest to możliwe i zaraz wytłumaczę dlaczego.
Nie chodzi jednak wyłącznie o etykę tarocisty. Chodzi
również o wiarygodność i sprawdzalność prognozy.
Zdarza się, że ktoś tak bardzo chce wykraść jakieś
informacje na cudzy temat, że udaje kogoś, kim nie jest, aby się czegoś
dowiedzieć.
Nie bierze jednak pod uwagę, że praca z kartami to praca z
energią.
Co to oznacza w praktyce?
Osoba, która chce uzyskać odpowiedź na swoje pytanie z kart,
zwykle zna tą odpowiedź na poziomie podświadomym, tylko nie ma do niej dostępu.
Nawet jakby umiała sama się posługiwać kartami i chciała
sobie sama powróżyć, to braknie tu "filtru", przez który powinna
przejść każda próba wyciągania kart.
Prosto wyjaśniając karty mogłyby pokazać życzenia lub
wyobrażenia danej osoby na zadany temat.
Dlatego tarociści nie wróżą sobie sami, a korzystają z pomocy przyjaciół również zajmujących
się wróżeniem. Wtedy obraz kart przechodzi przez filtr obiektywności drugiej osoby.
Kiedy ktoś udaje kogoś, kim nie jest w rzeczywistości np.
udaje sąsiada, żeby dowiedzieć się czegoś o jego życiu prywatnym, brakuje tu
informacji, które tkwią tylko w umyśle tej osoby.
Osoba, która szuka jakiś informacji o osobach trzecich nie
posiada dostępu do tej wiedzy, ale ma swoje wyobrażenia i przypuszczenia co do
tego, jaka powinna być odpowiedź kart.
Obraz kart będzie więc tworem wyobraźni tej osoby. Karty
mogą pokazać to, czego się ona boi albo jak sobie wyobraża sytuację, albo to,
czego oczekuje od tej osoby.
Może się też zdarzyć, że karty pokażą tarociście, że taka
osoba manipuluje i może zostać to zinterpretowane jako obraz sytuacji, o jaką się
pytamy, a nie informacje dotyczącą manipulanta. Np. ktoś zamierza nie zapłacić za usługę i ma
to w swoim umyśle zadając pytanie. Załóżmy, że pyta , czy jego dom jest czysty
energetycznie. Karty pokażą złą energię, która się tam zagnieździła w wyniku
oszustwa, a nie klątwy na przykład.
Wystarczy zmienić postawę na uczciwą i zła energia zniknie w kartach.
Obraz kart zawsze będzie przekłamany, jeśli nie współpracujemy
energetycznie z wróżką, albo próbujemy specjalnie ją oszukać.
Podobnie jeśli ktoś wymyśli sobie postać, która nie istnieje
lub historię, która sie nie wydarzyła.
To tak jakby pójść do lekarza i powiedzieć mu, że boli noga,
choć noga jest całkowicie zdrowa. Lekarz choćby użył całej swojej wiedzy
medycznej i zrobił specjalistyczne badania, nie wykryje choroby, która nie
istnieje.
Wróżka podłączy się więc pod wyobrażenia osoby na ten temat
i zobaczy w kartach to, co ma na myśli osoba pytająca, ale nie będzie miało to
żadnego związku z jakąś rzeczywistością, skoro ta rzeczywistość istnieje tylko
w umyśle osoby pytającej.
Jak więc uzyskać prawdziwe odpowiedzi? Być uczciwym i
uczciwie zadać pytanie bez przekłamań i udawania. W przeciwnym razie uzyskamy
obraz swoich fantazji, lęków i obaw lub życzeń i marzeń, w zależności od tego,
jakie emocje dominują.
Ogólnie mówiąc- karty pokażą to, co chcemy usłyszeć na
poziomie podświadomym.
Karty mogą też pokazać ukryte aspekty sytuacji. Podam
przykład. Kobieta zadała mi pytanie o swoje życie intymne z mężczyzną, a karty
pokazały, że dąży ona do jakiejś zemsty i z pewnością nie ma na myśli tego, o
co pyta. Co w takiej sytuacji mam odpowiedzieć? Odpowiadam po prostu, że nie
będzie żadnych zbliżeń intymnych.
Warto więc przemyśleć, o co pytamy, bo przekłamania nie mają
sensu i nie da się w ten sposób uzyskać prawdziwego obrazu sytuacji.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz