Każdy, kto wierzy w istnienie aniołów, zastanawia się czasem,
jak widzą one ludzkie wady. Jako ciekawostkę podaję dziś kilka informacji dla osób, które
interesują się tematami anielskimi i lubią je. Jak temat zazdrości, zawiści,
krytyki i przemocy widzą anioły i jaką widzą możliwość chronienia się przed
niebezpiecznymi sytuacjami.
Z naszego punktu widzenia anioły powinny zachować rezerwę w
ocenianiu ludzkiego postępowania, ale tak naprawdę- skoro my bywamy tak
bezwzględni w swych opiniach, czego w głębi duszy oczekujemy ze strony sił
anielskich? Podobno anioły jednak patrzą prosto w ludzkie serce, więc niewłaściwe postępowanie widzą z takim dystansem, jak my patrzymy na uczynki dzieci (choć nie dotyczy to tematów zbrodni i
przestępstw).
Z tekstów pochodzących z chanellingu Doreen Virtue można
wywnioskować, że oddzielają pojęcie zwykłych przywar od czynów przestępczych i
inaczej się o nich wyrażają.
Zwykłe ludzkie wady oceniają ze sporą tolerancją i widzą w
tym przejaw niedojrzałości emocjonalnej.
„Tak naprawdę osoba, która cię rani, najpierw sprzeniewierza
się samej sobie. (…) Prosimy, abyście byli cierpliwi w stosunku do samych
siebie i do innych, dopóki nie rozkwitniecie całkowitą dojrzałością
emocjonalną.(…) Skłaniaj się ku przebaczeniu i przymykaniu oczu, nawet jeśli
podążasz za wewnętrznym przewodnictwem, które mówi ci, kiedy należy trzymać się
z dala od innej ziemskiej istoty.(…) Uzdrawiając przez przebaczenie i
uwolnienie, w naturalny sposób przyciągasz do swojego życia te istoty, które
szanują cię tak samo, jak ty poważasz siebie.”
O zazdrości:
„ Czy sądzisz, że inny ma więcej niż ty? Czy wyobrażasz
sobie jego zbrodnię, przez którą nie możesz nabyć tego, co twe serce pragnie
usłyszeć i zachować? Te urojenia umysłu powodują, że tkwisz w zawieszeniu, a
jednocześnie pływasz w samym środku wszystkich ukochanych rzeczy. (…)Dostrzegasz złudną naturę wyobrażeń, że
jeden mógłby mieć więcej od drugiego. W istocie nie ma nikogo innego, jak tylko
ty. (…) Bóg pragnie, aby twa dusza i ciało zostały przywrócone prawdzie i
miłości.”
O zawiści:
„Twa zawiść jest przyciąganiem do tego, co wydaje się być
światłem, ale zamiast tego osłabia bliźniego, byś Ty mógł się piąć w górę. Nie
myśl, że jedno jest możliwe bez drugiego, gdyż to właśnie we wspólnocie wszyscy
wspinamy się na najwyższy
szczyt!(…) Twój Stwórca nie kocha
jednych bardziej a drugich mniej.”
Z negatywnych emocji bierze się pragnienie osądzenia
drugiego człowieka. aby pozbyć się osób,
które w czyjejś opinii konkurują z nim o ten sam cel- obojętnie czy chodzi o
uczucia, pracę, pieniądze itp. , niektórzy osądzają innych w taki sposób, aby
go zranić, a przy tym ochronić swoją pozycję, bo z punktu widzenia aniołów
często postępujemy niewłaściwie tłumacząc to chęcią bronienia siebie, swoich
bliskich, swoich osiągnięć, pracy, przyjaźni itd.
„Chcemy, byś ujrzał wieczny obraz siebie wydającego osądy-
niczym dziecko z zaostrzonymi patykami, które szturcha i trąca, i zastanawia
się, skąd pochodzą rany. (…) Obserwujemy, że bardzo starasz się, by dopasować miecze
do swej ochrony. Być może nie wiesz, że każda końcówka trzymanego ostrza tnie
każdą rękę, która dąży do przeszycia innego. (…) To niegodne świętego dziecka,
które w istocie stanowisz.”
Na koniec krótko temat przestępstw i zbrodni.
Anioły radzą słuchać intuicji i tego, co mają do powiedzenia
na co dzień, bo choć one same widzą zagrożenie, zdarza się, że człowiek idzie w
sam środek niebezpieczeństwa i trudno jest im ochronić go w takiej sytuacji. Przypadkowa
osoba staje się ofiarą, np. aktu terrorystycznego lub szaleńca, ale czasem może
to być zagrożenie związane z bliską osobą w silnych emocjach. Jeśli ktoś sądzi, że
anioły namawiają do przebaczenia i nadstawiania drugiego policzka, to może się
pomylić. Namawiają do unikania zagrożeń, a to oznacza, że jeśli kontakt z jakąś
osobą staje się toksyczny, możesz go z czystym sumieniem zerwać. Unikaj osób, które Cię krzywdzą.
„Sercem zbrodni jest pasja- dusza miota się bez możliwości
ucieczki. To tworzy olbrzymią energię, którą widzi całe Królestwo Aniołów.
Uwierz nam, że jeśli zobaczymy na twojej drodze burzę z piorunami o takiej
sile, ostrzeżemy cię. Jednak przez swe napięcie- choć uznajesz je za płaszcz
przeciwko ulewnym deszczom negatywnego działania- tak naprawdę przesiąkasz
nimi. Nasze przestrogi nie są w stanie przeniknąć przez twoją skorupę.”
Człowiek musi być więc wystarczająco otwarty na ich wskazówki,
i nie powinien zamykać się w swojej „skorupie”. W pewnym sensie, choć może
brzmieć to zaskakująco, zachęcają do tego, aby być bezbronnym, co będzie
najlepszą ochroną, o ile ta bezbronność będzie wiązać się z chęcią bycia z nimi
w nieustannym kontakcie mentalnym, aby usłyszeć, co mają do powiedzenia.
Tworzenie więc wokół siebie mentalnej tarczy ochronnej, co
jest zalecane przez niektóre osoby, jest również tarczą przed wpływami
anielskimi, a tym samym pozbawiamy się możliwości bycia ostrzeżonym i wyprowadzonym
z kłopotów.
Istnieją jednak tarcze, które przywołują anioły i nie tworzą
gipsu mentalnego. Są to tarcze, które wizualizujemy jako światło. Najbardziej
uniwersalne będzie światło białe. Oczywiście nie oznacza to, że wystarczy
wizualizować sobie białe światło wokół siebie i możemy iść na spotkanie z osobą
niezrównoważoną. Trzeba włączyć zdrowy rozsądek i nie pchać się tam, gdzie na
pewno kogoś czekają kłopoty.
Anioły również nie wpłyną na to, że określone osoby staną
się mniej zawistne i przestaną komuś szkodzić, bo nie działają wbrew woli
człowieka, więc każdy musi mądrze decydować, z kim się kontaktuje, z kim
spotyka i kogo wpuszcza do swojego życia prywatnego, osobistego.
Trzeba więc kierować się wyobraźnią i nie żądać od aniołów
niemożliwego, bo rządzą się swoimi prawami, a my mamy samodzielnie myśleć.
Oczywiście musi być spełniony jeden warunek, aby to wszystko
miało sens. Trzeba wierzyć w istnienie aniołów.
Jeśli ktoś nie wierzy, tego rodzaju porady nie będą miały
dla niego żadnego znaczenia, choć rozsądek wciąż jest zalecany jak i mądre
wybory życiowe.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz