Niektórzy próbują najprostszej komunikacji czyli… kupują
karty anielskie. To prosty sposób, bo pytamy o coś i losujemy kartę czyli
odpowiedź mamy czarno na białym i wystarczy ją przeczytać.
Każdy jednak, kto próbował się tą metodą komunikować z
aniołami, wie, że sytuacja jest tylko pozornie prosta. Jeśli naprawdę chcemy
podążać za wskazówkami aniołów, trzeba wysłuchać ich podpowiedzi i niczego nie
przyspieszać, a to wcale nie jest takie łatwe.
Anioły rozumują zupełnie inaczej niż my i ich rady robią
wrażenie nieadekwatnych do sytuacji.
Załóżmy, że mamy jakiś problem niecierpiący zwłoki i prosimy
je o radę, jak go rozwiązać. Spodziewamy się konkretnej odpowiedzi, a tu wyciągamy
kartę w rodzaju- „pozwól sobie dziś na coś relaksującego” Tak, to bardzo w
stylu aniołów:) Albo zachęcają nas, żeby się rozluźnić, pośmiać, uprzyjemnić
sobie chwile, a my akurat mamy gonitwę myśli w głowie z powodu jakiegoś
problemu…
Mogłoby się wydawać, że w ogóle nie słuchają, co się do nich
mówi, ale wcale tak nie jest. Warto jest ich posłuchać, bo przeważnie, kiedy
proponują, abyśmy się zrelaksowali, jest to odpowiedź w rodzaju: „pomoc już jest
w drodze, odpręż się, bo nam utrudniasz działanie.”
Jeśli ktoś naprawdę chce współpracować z aniołami, musi
nauczyć się ich słuchać. Kiedy lekceważymy ich wskazówki, przerywamy współpracę
i nic się nie udaje.
Choćbyśmy dostali dziwną radę, one oczekują, że ich
wysłuchamy. Rzecz jasna trzeba wziąć pod uwagę fakt, że karty mają ograniczone
możliwości, jeśli chodzi o przekazywanie informacji. W zależności od rodzaju
pytania, odpowiedź może być metaforyczna, a czasem dosłowna.
Co innego losować ogólną prognozę, a co innego gdy pytamy o
radę.
Jeśli ktoś jednak pragnie bardziej osobistego kontaktu z
aniołami, warto zapoznać się z tym tematem bliżej. Wszyscy, którzy komunikują
się z aniołami, stale powtarzają, że powinniśmy wzywać anioły na co dzień, bez
żadnego konkretnego powodu, a nie tylko wzywać je do pomocy. Dodatkowo styl
życia ma wpływ na to, czy ta komunikacja jest prostsza czy trudniejsza. Czym
człowiek więcej przeżywa stresu, tym będzie trudniej. Wyciszenie umysłu jest
wskazane i pozytywne nastawienie. Trzeba mieć też pozytywne intencje, bo jak
się komuś złorzeczy na przykład, to nie ma co liczyć na ich interwencję czy wstawiennictwo,
bo to razi ich i odrzuca. Każde wulgarne słowo, myśl ukierunkowana na obrażenie
kogoś itp. świadczy o tym, że człowiek ma niskie wibracje, a to zagęszcza
zasłonę między światem duchowym a materialnym. Anioły często zachęcają też do zmiany
diety na lżejszą. W zależności od tego, co ktoś je, doradzają stosownie do
sytuacji. Np. jeśli ktoś je wszystko, doradzą, żeby najpierw zrezygnował z czerwonego
mięsa i zaczął jeść więcej warzyw i owoców. Gdy ktoś je już tylko białe mięso,
mogą doradzić przejście na same ryby itp. Nie jest to wymóg ani przymus, a
jeśli kogoś zachęcają, to zwykle jest do tego mentalnie gotowy. Nigdy nie
namawiają do gwałtownych skoków i zmian w żywieniu, tylko wszystko dokonuje się
stopniowo, czasem latami.
Jak mamy się jednak z nimi komunikować?
Dannion Brinkley, który dwa razy przeżył śmierć kliniczną,
powiedział Doreen Virtue, że „świat duchowy porozumiewa się z nami poprzez
nasze oddechy.”
Anioły bardzo często radzą, aby zacząć przez chwilę głębiej
oddychać. W ten sposób cały stres znika pomału, a do nas łatwiej docierają
wskazówki anielskie.
Doreen Virtue daje kilka rad w tym temacie.
Są osoby, które słyszą głosy aniołów poprzez jasnosłyszenie,
widzą obrazy poprzez jasnowidzenie, czują poprzez jasnoodczuwanie oraz istnieje
jasnorozpoznawanie. O ile 3 pierwszych sposobów tłumaczyć nie trzeba, to jeśli
chodzi o ostatni- zdarza się on najczęściej mężczyznom. Są to osoby
posiadające wiedzę, choć nie wiedzą, skąd ją posiadają, bo nigdy się czegoś nie
uczyli, nie słyszeli o czymś, a mimo to potrafią podać bezbłędną odpowiedź.
Pismo automatyczne lub praca ze snami, wahadła, prośba o
znaki to również metody komunikacji z aniołami.
Jeśli ktoś zdecyduje się spróbować skomunikować z aniołami,
nie powinien też się zdziwić, jak dostanie komunikat, żeby kupił świeże kwiaty
lub nagrania z muzyką, którą wskażą, bo wiele osób twierdzi, że prędzej czy
później wpadają na taki pomysł. Doreen tłumaczy to w ten sposób: „Melodia,
zapach i kolor składają się z wibracji
przenoszących nasze umysły na wyższy poziom, na którym możemy szybciej
zrozumieć przesłania swoich aniołów.”
Anioły preferują muzykę Beethovena, Haendla i Vivaldiego.
Podobno z naukowych badan wynika, że przy łagodnej muzyce, ludzie statystycznie
częściej odbierają przekazy telepatyczne.
Przy okazji warto wspomnieć, jak opisuje Doreen Virtue
myślokształy, które mogą nam pomagać lub szkodzić, w zależności od rodzaju myśli:
„Będąc jasnowidzącą, wiem, jak wyglądają formy myślowe. W
chwilę po tym, gdy spłynie na ciebie refleksja, uwalniasz pęcherzykowaty
obiekt, który żyje własnym życiem. Wydaje się, że rozmiar formy myślowej
odpowiada ilości energii, jaką wkładasz w myśl. Formy myślowe spełniają każde
twoje żądanie. Wychodzą na świat i tworzą wszystko to, o czym myślisz. (…) Nie
istnieją neutralne myśli. Nie ma też takich chwil w ciągu dnia, gdy twoje idee
nie tworzą form myślowych oraz wywołanych przez nie skutków. Twoje pełne
strachu myśli działają niczym krwiożerczy pachołkowie, którzy przynoszą
przerażenie z powrotem do ciebie, ich mistrza. Refleksje pełne miłości posłusznie
obdarzają cię radosnymi sytuacjami i relacjami. Wybór należy do ciebie.”
Jeśli ktoś się czasem zastanawiał nad tym, jak anioł daje
radę opiekować się człowiekiem, który jest zły lub bezmyślny, rozchichotany w
głupi sposób i zaślepiony w swoim niewidzeniu, to Doreen podpowiada, jak to
możliwe:
„Skrzydlate byty omijają wzrokiem powierzchowną osobowość,
błędy i pomyłki osoby i patrzą prosto w czyjeś serce.”
To by wiele wyjaśniało:)
Jakie anioły otaczają człowieka i jaki jest ich cel
Mowa kolorów
Kryształy
Leczenie kolorami
Ludzkie przywary w oczach Aniołów oraz metody chronienia się przed złem
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz