piątek, 5 kwietnia 2019

O wymianie energii



Żyjemy w czasach, kiedy bardzo wielu ludzi dzieli się swoją wiedzą lub swoją osobowością (przemyśleniami, podejściem do życia i spraw), nie czerpiąc z tego żadnych korzyści materialnych lub są one niewspółmierne do ich pracy i czasu, jaki poświęcają bezinteresownie innym. Internet daje nieograniczone możliwości dzielenia się jak i korzystania z cudzej pracy zupełnie bezpłatnie. Zaczynając od Wikipedii, którą nieliczni wspierają finansowo, choć korzystają z niej wszyscy, a kończąc na indywidualnych kanałach  YouTube, gdzie ludzie wkładają całe swoje serce dzieląc się czymś z drugą osobą.
Można się zastanawiać, czy nie zaburza to równowagi w braniu i dawaniu. Czy osoby, które dzielą się czymś za darmo, tracą na tym, skoro nie mają z tego korzyści finansowych lub są one nieadekwatne do włożonej w to pracy?
W świecie ezoteryki mówi się szczególnie sporo o tym, że musi dojść do wymiany energii, a pieniądze są jednym ze sposobów. 
Wymiana energii nie zawsze zachodzi między dawcą a biorcą, a zapłata może nadejść w innej formie, niż się spodziewamy. 
Gdybyśmy chcieli dawać coś innym tylko wtedy, kiedy nam za to zapłacą, to świat byłby bardzo ubogi. Internet stałby się niczym bazar handlowy, gdzie wszystko ma swoją cenę. Tymczasem każdy, kto ma dostęp do Internetu, może w sposób niemalże nieograniczony korzystać z pracy wielu. Zupełnie za darmo.
Doreen Virtue napisała książkę „Anielska Terapia”, która zawiera uzdrawiające przesłania anielskie zdobyte przez nią przez chanelling. W jednym z rozdziałów anioły odnoszą się do tego zjawiska i nie jest ono postrzegane negatywnie jako problem zaburzenia równowagi w dawaniu i w braniu, a widziane jako naturalny odruch człowieka, który w głębi duszy rozumie i wie, że takie jest jego przeznaczenie na Ziemi.
„Nie będzie rzeczy, której bym pragnął”- to uroczysta przysięga, którą złożyłeś, zanurzając się w ludzką postać.
Anioły w tej książce mówią o tym, że zanim dusza ludzka narodziła się, złożyła sobie obietnicę, że nie będzie podążać za korzyściami materialnymi, ale gdy się narodzi, doznaje wstrząsu, bo uświadamia sobie, jak ten świat funkcjonuje i że finanse są niezbędne do przeżycia, a dodatkowo w podświadomości człowieka tkwią informacje z poprzednich wcieleń, które nakładają się na obecne życie i wpływają na jego stosunek do tego tematu, na poziomie podświadomym.

„Czy naprawdę wierzysz, iż dziecko Boga mogłoby zgromadzić ogromną fortunę, by zabrać ją do domu, do Ojca, niczym latorośl szukająca aprobaty rodzica?”

Anioły odwracają priorytety i mówią o tym, że błąd w naszym myśleniu polega na tym, że szukamy bogactwa w świecie zewnętrznym, podczas gdy to my sami jesteśmy tym bogactwem, którego potrzebuje świat i zachęcają do tego, aby się dzielić samym sobą:

„ Czym jest to, czego naprawdę chcesz? Myśl nad tym pytaniem długo i zastanów się porządnie, a zwrócisz się ku wnętrzu i wkrótce odnajdziesz bogactwo, które mieści się w twojej głębi, ponieważ jesteś cennym skarbem, skrzynią skrzącą się klejnotów. (…)Wykorzystaj swoją szczególną skarbnicę, aby pomagać rzeszom ludzi. (…) Swoje wewnętrzne bogactwo ofiarowuj hojnie i ciesz się z zabawy, która pojawiła się na twojej drodze! (…) Stanowisz obfitość, o którą świat zabiega nawet teraz. Otwierając innym swoje sezamy, nagle dostrzegasz własną wartość. (…) Nie ukrywaj się przed nikim, lecz szerokim gestem rozdawaj całą miłość, którą dysponujesz.”

W innym rozdziale znajdziemy ich opinię na temat pieniędzy:

„ Czy zdziwiłbyś się, gdybyś usłyszał, że nie mamy zdania na temat pieniędzy? (…) Po prostu widzimy je takimi, jakimi są: narzędziem destrukcji w przypadku niewłaściwego zastosowania oraz szczeblem do wspaniałości, gdy użyte odpowiednio. (…) Prosimy, byś zwyczajnie się odwrócił i dostrzegł odmienny taniec, w którym materializm nie jest jedynym uczestnikiem.”

Jaki więc anioły widzą cel człowieka na Ziemi?

„ Wasza misja nie jest skomplikowana. Jest nią uzdrawianie. Uleczcie najpierw swój umysł i intencje.”

Nie oznacza to, że każdy powinien zacząć publikować coś w Internecie, ale że każdy z nas ma w sobie coś, czym może podzielić się z bliską osobą lub z większą ilością ludzi. To, co możemy ofiarować, to czasem dobra myśl.
„Poprzez swe czułe myśli masz moc, by stworzyć azyl i dać poczucie bezpieczeństwa tym , którzy spotykają się z twym łagodnym spojrzeniem.”

Nie trzeba więc niczego wyjątkowego, by podzielić się czymś.
Każda myśl może być cenna i uzdrawiająca czyjeś emocje i wspierająca go na co dzień.
Wszystko, co czynimy od serca, jakkolwiek wydawałoby się małe i nieznaczące, dla kogoś może mieć wielką wartość. Każdy mały gest czy uśmiech skierowany do drugiego człowieka, może podnieść go na duchu i jest to również dzielenie się sobą.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz