piątek, 19 października 2018

Objawy klątw i uroków



Choć czarna magia jest kojarzona z czarownikami, magami, szamanami itp., to jednak wiadomo, że  nie trzeba być magiem, żeby rzucić urok i nawet nie trzeba żadnej osobistej rzeczy od osoby, którą ktoś chce skrzywdzić, a wystarczą naturalne predyspozycje do takiego przekazu negatywnej energii i jest to nazywane często siłą „złego oka”.
Od zawsze wierzono w możliwość przesyłania złej energii i myśli do drugiego człowieka i choć nazywane jest to magią, to równie dobrze możemy mówić o pracy z podświadomością. Tak naprawdę wszelka magia to oddziaływanie na własną podświadomość, a czasem wpływanie na cudzą.
Niektórzy uważają, że np. noże ułożone ostrzem w stronę zewnętrzną  domu czyli skierowane na drogę, ulicę, bramę, przestrzeń, po której poruszają się inni ludzie, którzy potencjalnie mogą być zawistni i wysyłać negatywną energię, ochronią przed urokami.  Tłumaczone jest to w ten sposób, że choć człowiek idący ulicą nie wie, co się dzieje w czyimś domu i gdzie u niego są noże czy inne ostre narzędzia i w którą stronę są skierowane, to jego podświadomość wychwytuje tą informację i noże odstraszają lub odsyłają mu jego negatywne myśli. Czy to działa? Skoro mówimy o podświadomości, to trudno jest to stwierdzić. Nie stosuję tej metody, ale jak widzę ostrze noża ułożone w moim kierunku, to jednak je odwracam, bo z niezrozumiałych przyczyn przeszkadza mi to i mnie drażni.  Tego rodzaju grę z własną podświadomością  nieustannie prowadzimy, nawet gdy nie zdajemy sobie z tego sprawy.
Np. komuś wysypie się sól na stole, co według przesądu może przynieść kłótnię w rodzinie, ale wystarczy odrobinę tej soli wziąć do lewej dłoni i przerzucić przez lewe ramię i już jest zła passa odczyniona i nie ma się czym martwic:) Brzmi śmiesznie. Bardzo śmiesznie. Jeśli jednak ktoś wierzy podświadomie, że naprawdę czeka go kłótnia, gdy sól się wysypie, to ściągnie na siebie tą kłótnię, choćby sam miał szukać powodu do niej, aby wypełnił się zabobon. Wszystko dzieje się na poziomie podświadomym. Kiedy ktoś znajdzie sposób, aby to odczynić, to choćby metoda wydawała się głupia, okaże się skuteczna, jeśli jego podświadomość zaakceptuje tą grę i odpędzi w ten sposób od siebie skłonność do szukania kłótni, co sprawi, że kłótnia nie będzie miała miejsca.
Ubranie, które niechcący odwróciło się na lewą stronę, może przynieść pecha według niektórych wierzeń, ale wystarczy rzucić je na podłogę i podeptać, a nic złego nas nie spotka. Czyż nie jest to doskonała metoda na podświadomość? Są jednak ludzie, którzy wywodzą się z nieco innego kręgu kulturowego i tam specjalnie odwracano choć rąbek ubrania na lewą stronę na widok osoby, którą podejrzewano o rzucanie uroków, bo właśnie to miało ich ochronić przed złą magią. Okazuje się, że wierzenia zależą od tego, w jakiej części Polski ktoś mieszka i o czym słyszał. Ta sama czynność może być pechowa lub ochronna w zależności od rodzaju przesądu. 
Niektórzy zabezpieczają się, aby szczęśliwie coś załatwić np. zakładają swoje ulubione ubranie, jeśli wierzą, że przynosi im szczęście, biorą ze sobą amulet czy zakładają czerwoną bieliznę na maturę, żeby egzaminy przebiegły pomyślnie.
Na potwierdzenie tego faktu, że jest to jednak gra prowadzona z własną podświadomością, najlepszym dowodem jest to, że gdy ktoś nigdy nie słyszał o jakimś zabobonie, to ten przesąd na niego nie zadziała.  Jego wpływ staje się widoczny, kiedy jest rodzajem symbolicznej rozmowy człowieka z samym sobą- ze swoją podświadomą częścią.
Cała magia polega na tym, żeby przekonać podświadomość do tego, czego pragniemy. Po to pali się świece, wykonuje skomplikowane rytuały z wyszukanymi i trudno dostępnymi ziołami, bo wszystko co wydaje się trudne, niezwykłe, niedostępne, ma wpłynąć na podświadomość w taki sposób, żeby uznała, że dzieje się coś niezwykłego, magicznego i owa magia musi przynieść rezultaty, bo tyle warunków musiało zostać spełnionych, żeby wykonać rytuał, że już same te starania mają zagwarantować skuteczność. Jeśli podświadomość w to uwierzy, możemy liczyć na spełnienie życzeń.
Równie dobrze można używać prostszych metod, jeśli osiągniemy ten sam efekt. Np. oczyszczanie się z pomocą kryształu górskiego czyli wizualizujemy sobie, że złe energie przechodzą w kamień, a następnie oczyszczamy go pod strumieniem zimnej wody wyobrażając sobie, że te negatywne energie zostają wypłukane w wodzie. Energia podąża za myślą, więc stanie się dokładnie tak, jak sobie to wizualizujemy.
W magii ważna jest koncentracja i skupienie uwagi na tym, co chce się osiągnąć i w dużej mierze sukces zależy od tego.
Moc ludzkich myśli tkwi w tym, że gdy skupiamy się na jakimś temacie, wytwarzamy określoną energię i ta energia podąża tam, dokąd ją wyślemy. Bioenergoterapia bazuje właśnie na tym. Bioenergoterapeuta najpierw gromadzi zapasy energii w sobie, a potem samą siłą woli czyli myślą wpływa na nią tak, że zostaje skierowana na pacjenta. Tą metoda można więc leczyć i uzdrawiać jak i krzywdzić.
Każda nasza myśl ma moc sprawczą i może czynić wiele dobra lub wiele zła.
Choć temat klątw i uroków omawiałam na blogu wielokrotnie, to jednak tym razem chcę nawiązać do książki Adriana Devine „Księga zaklęć i uroków”. Osoby zainteresowane tą tematyką mogą sięgnąć po tą pozycje, jeśli jeszcze się z nią nie zapoznały.
W książce tej znajdziemy między innymi sposoby z Włoch na uroki i klątwy.
Złe oko po włosku to: „Malocchio”.
Adrian Devine napisał w tej książce: „ W zasadzie każda osoba mające złe myśli, w tym także my sami, może być przyczyną niezamierzonego uroku.”
Autor tej książki poleca dywinację jako najlepszy sposób, żeby zdiagnozować się pod kątem klątw i uroków. Czasem zdarzają się sytuacje, kiedy objawy zwykłej choroby mogą wywołać przypuszczenie oddziaływania negatywnych energii, podczas gdy są to zwykłe objawy chorobowe i nie ma czego się doszukiwać. Z pomocą kart można sprawdzić więc, czy jakaś negatywna energia działa na człowieka czy nie. Adrian Devine sklasyfikował objawy towarzyszące urokom czy klątwom i jest na tyle ciekawe, że warto się z tym zapoznać, choćby z ciekawości. Objawy te podzielił na psychologiczne, duchowe i fizyczne. Dodatkowo opisał kolejne etapy pogłębiania się objawów, jeśli nic się nie robi z tym problemem.  
Objawy psychologiczne początkowe to „długotrwała nerwowość, niepokój i lęk, brak poczucia bezpieczeństwa, poczucie niższości i zachowania kompulsywne.”
Gdy człowiek wejdzie w etap drugi, pojawia się już ciężka depresja i odsuwanie się nawet od najbliższych ludzi, codzienność sprawia ogromną trudność, dochodzi apatia i wyczerpanie.
Etap trzeci to psychoza maniakalno-depresyjna, gwałtowne ataki furii, histerii, chronicznej depresji. „Ofiara nie jest w stanie normalnie funkcjonować. Jej życie zamienia się w piekło, a ona sama ma poczucie utraty rozumu.” Możliwe są też myśli samobójcze, samookaleczenie, przypadkowy seks i itp.
Objawy duchowe początkowe to wrażenie osaczenia lub obserwowania przez duchowy byt oraz niespokojne sny. Etap drugi to straszne koszmary senne, w których pojawiają się istoty duchowe. Pojawia się też świadomość bycia śledzonym przez cieniste postacie. Etap trzeci- brak życia duchowego i zablokowanie wsparcia ze strony Boga lub Aniołów dla ofiary. „Z duchowego punktu widzenia ofiara właściwie jest martwa.”
Warto pamiętać, że egzorcyści często mówią, że uroki i klątwy często są mylone z opętaniami lub chorobami psychicznymi. Dziwne zachowanie człowieka może być wywołane brakiem jednej witaminy albo np. uroku, a nie dowodem na czyjeś zaburzenia psychiczne.
Objawy fizyczne początkowe to „lęk przed zachorowaniem, może także dochodzić do uciążliwych, drobnych wypadków, pozostawiających po sobie sińce, stłuczenia, skaleczenia czy oparzenia. Ofiara ciągle coś gubi i nie potrafi poradzić sobie z organizacją dnia. Na jej drodze pojawia się ponadprzeciętnie duża liczba osób dotkniętych nieszczęściem- bezdomnych, uzależnionych od alkoholu czy narkotyków, chorych psychicznie itp.” Na etapie drugim ludzie z otoczenia zauważają, że dzieje się coś niedobrego, co może wywoływać między innymi konflikty. Możliwe są choroby psychosomatyczne, nerwice, „mogą wydarzać się poważne wypadki, takie jak kraksy samochodowe”, zmęczenie, nocne poty lub moczenie, lunatykowanie, darcie pościeli we śnie, bóle stawów, brzucha, pleców i głowy. Trzeci etap: „ Ofiara zapada na ciężkie choroby bez żadnych wyraźnych przyczyn fizycznych. Ciągły stres powoduje chroniczne migreny i bóle głowy. Następuje znaczna utrata wagi. Pojawiają się ataki paniki połączone z bólami w klatce piersiowej, bóle brzucha, biegunka i uderzenia gorąca przy jednoczesnej obniżonej rzeczywistej temperaturze ciała.”
Jeśli ofiara dojdzie do trzeciego etapu, przywrócenie normalnego funkcjonowania takiego człowieka może potrwać nawet rok.
Dobre i niekorzystne energie
Rodzaje klątw i uroków
Czy złorzeczenia można odesłać do nadawcy
Sztylety mentalne i śluby
Eteryczne struny
Synchroniczność- magia nieświadoma
Podstawowe prawa energetyczne
Sprawdź, jakiego użyć koloru, żeby się wyleczyć
Zdejmowanie klątw- jak to zrobić?
Jeśli interesuje Cię, jakie dolegliwości zdrowotne są przypisane określonym znakom zodiaku jako najbardziej prawdopodobne, informacje znajdziesz tu: 
Baran i Byk
Bliźnięta i Rak
Lew i Panna
Waga i Skorpion
Strzelec i Koziorożec
Wodnik i Ryby







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz